nie dla nas jest porażki smak tekst

Wchodzę na bazę jak jak jebany G. To ja jestem biały G Wagon. Jeśli Ci chodzi o fragi pajacu to dla mnie pompa nie jest klasą. No to tap tap. No to płacz płacz. No to patrz patrz jak Cię lootuje nawet suko z jabłka. Co mnie obchodzi co o mnie powie jakiś krawężnik łajza. Prawda jest taka, że jebiemy wszystkich. Serce nie sługa za to warto go posłuchać, żeby twoja kobieta cie kochała szanowała. Cieszmy się życiem bo nie będzie drugiej szansy, popatrz się do góry dla nas świecą wszystkie gwiazdy. Odstaw alkohol po chodzić w takim stanie, chcesz rozpadu rodziny przez jakieś cholerne ćpanie ? Ref: To jest prawda widzisz ją na co dzień Tekst piosenki . Nie zdejmiesz butów Dr. Martensa, w których są sznurówki dwumetrowe i nie wypalisz tuszu w swojej skórze żadnym kwasem cytrynowym. I do polowy masztu nie opuścisz flagi nie będą świętować ci co nas nienawidzą, a my będziemy się z nich śmiali Nie zapomną nas Skinhead! Nie damy odetchnąć skurwysynom, Słownik tłumaczy również, że konsekwencje oznaczają wytrwałość w dążeniu do czegoś, lecz nie to znaczenie jest dla mnie ważne. Skupię się na następstwach, a w szczególności Morski Klub Sportowy Pogoń Szczecin – polski klub piłkarski, z siedzibą w Szczecinie. Najpopularniejszy klub sportowy w Szczecinie został założony 21 kwietnia 1948 roku pod nazwą Klub Sportowy Sztorm. Pierwszymi sekcjami były sekcje piłki nożnej i boksu. Drużynę piłkarzy zgłoszono do rozgrywek C-klasy, organizowanych przez Zachodniopomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej Sie Sucht Ihn Für Gemeinsame Unternehmungen. Tekst piosenki: Dziś zgodnym rytmem biją nam, nasze serca które My, (które My) Za Legię damy w każdy czas, czy czas dobry czy czas zły! Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła (forma zła) Na całe gardło krzyczmy wraz: Legia mistrza Polski ma! Gdziekolwiek Legia będzie grać, blisko czy daleko stąd (daleko stąd) Tam będzie z Nią Warszawska Brać, aby dopingować Ją. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Edyta Kowalczyk: Reprezentacja USA boleśnie wypunktowała pana drużynę w półfinale Ligi Narodów. Dla zawodników to trudna lekcja, a dla pana, jako trenera?Nikola Grbić: Nie spodziewałem się takiego załamania z naszej strony w trzecim secie. Musimy się nauczyć, że trzeba walczyć do samego końca. Nawet jeśli rywal prezentuje wysoki poziom, to znaczy, że my nie możemy prezentować równie dobrej siatkówki. Trzeba nauczyć się przełamywać ten dyskomfort i wychodzić z trudnych sytuacji. Kiedy przegrywa się w meczu, chce się więcej ryzykować i momentami także kombinować, a jedyne, co może pomóc to totalne skupienie. Doświadczenie takiego meczu musi nam pomóc, bo to nie koniec trudnych sytuacji. One będą się pojawiać. Tylko czy przegranie trzeciego seta 25:13 to coś, co może się przytrafić drużynie na takim poziomie jak reprezentacja Polski? Takie rzeczy się zdarzają. Poza tym pamiętajmy, że gdy rywal wysoko prowadzi, zupełnie z innym nastawieniem wychodzi na zagrywkę, niż kiedy walka toczy się punkt za punkt. I tę presję musimy nauczyć się przetrzymywać. Nie podobało mi się to, jak zareagowaliśmy po dwóch przegranych setach. Mówię tu zarówno o zawodnikach szóstkowych, jak i tych, którzy weszli z kwadratu. Wiadomo było, że przegrywając 0:2, trzecia partia to nasza ostatnia szansa, by odwrócić losy spotkania. W czwartym secie ćwierćfinału z Iranem też było tak, że rywal szybko osiągnął dużą przewagę, ale wtedy mieliśmy zabezpieczenie w postaci tie-breaka. Tutaj drugiej szansy już nie było. Zarówno mecz z Iranem, jak i ten z USA, rozpoczynała ta sama szóstka. Biorąc pod uwagę, jak duże problemy ze skutecznością ma chociażby libero Paweł Zatorski, będzie pan próbował sięgać po Jakuba Popiwczaka? Jeszcze nie wiem, jak zaczniemy niedzielny mecz o brązowy medal. Dopiero o tym zdecyduję. Zobacz także: Były trener młodzieżowej kadry wskazał błędy Polaków. "Oby to był zimny prysznic" Drugi set, gdy straciliście prowadzenie 19:16 też mógł mieć znaczenie? Taka przewaga to jeszcze nic pewnego. Rywal zaserwuje piłkę z prędkością ponad 100 km/h, za chwilę zdobędzie kolejny punkt i już odrabia straty. Prowadząc 20:12 można myśleć o wygraniu seta, ale nie przy zaledwie trzech oczkach przewagi. Bartosz Kurek powiedział, że nie chce zapominać o tym meczu, ale wyciągnąć z niego wnioski. Wolałby pan, żeby zawodnicy zapomnieli o takim meczu jak ten z USA czy niekoniecznie? Jestem pewien, że nikt dzisiaj nie zaśnie. I to jest to cierpienie, które chciałbym, żeby zawodnicy przeżyli, bo tylko w ten sposób mogą stać się silniejsi. Przed meczem o brąz mamy mniej niż 24 godziny, żeby się odbudować, ale tak wygląda turniejowa walka o medale. Czasu jest bardzo mało. *** – Najpierw piłkarz, później celebryta – mówi o sobie. Nie chodzi "po ściankach", nie szuka uwagi mediów. To media interesują się nim, choć niekoniecznie w sportowym kontekście. O piłkarską karierę pyta go Łukasz Kadziewicz, a Jarosław Bieniuk odpowiada, co dał mu sport, co zabrał i czy zawodowo czuje się spełniony. – W piłce nożnej sufit jest tak wysoko, że trudno powiedzieć: "jestem spełniony" – przyznaje. Nie ukrywa, że na jego karierę ogromny wpływ miało życie prywatne. Pozytywny? Negatywny? O tym mówi "W cieniu sportu". Zdradza też, czego zabrakło jego pokoleniu, by w piłce nożnej sięgać po więcej i jaki związek może mieć z tym... Unia Europejska. 24 lip, 15:35 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Chojniczanka Chojnice powróciła na zaplecze ekstraklasy po dwóch sezonach gry na trzecim froncie. Początki nie są jednak dla ekipy z Kaszub łatwe. Na inaugurację podopieczni Tomasza Kafarskiego zremisowali 2:2 z GKS-em Tychy. W piątek musieli przełknąć gorycz porażki (0:2) w Bełchatowie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa częstochowska Skra. Foto: Grzegorz Radtke / Chojniczanka Chojnice Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom - trener drużyny z Chojnic nie miał wątpliwości, że spotkanie ze Skrą nie wyszło jego podopiecznym Tomasz Kafarki był pełen uznania dla skromnej, zbudowanej wyłącznie z polskich zawodników drużyny z Częstochowy: - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim Celem minimum dla Chojniczanki jest utrzymanie, ale jeśli tylko pojawiłaby się taka możliwość to ta ambitna drużyna chciałaby powalczyć o coś więcej. - Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę - ocenia trener Kafarski Była to czwarta z rzędu porażka chojniczan z tym rywalem. - Najprościej byłoby powiedzieć, że rywal jest dla nas niewygodny i w sumie można nie przyjeżdżać na mecz, skoro wiadomo, że i tak będzie w czapę. Przyjechaliśmy rozegrać dobry mecz i wydawało się, że jesteśmy do tego dobrze przygotowani. Szybko stracona bramka ustawiła to spotkanie. Dokonałem pięciu zmian w meczu, nasza gra zaczęła się zmieniać, ale to jeszcze nie jest to – mówił po spotkaniu wyraźnie niepocieszony szkoleniowiec. Częstochowianom mecz ułożył się w sposób wymarzony. Na prowadzenie już w 3. minucie wyprowadził ich Filip Kozłowski. Trzeba przyznać, że po zdobytej bramce drużyna trenera Jakuba Dziółki miała wydarzenia boiskowe pod kontrolą. - Wynik meczu jest zasłużony, mogę pogratulować drużynie Skry wygranej. Mecz się dla nas zaczął źle, potem w naszych szeregach było za dużo niedokładności, wkradły się nerwy. Nie mogliśmy wejść na odpowiedni poziom, a gdy się nam już udało, to gospodarze nas skutecznie z tego wybijali. Druga stracona bramka wprowadziła jeszcze większą trudność, aby cokolwiek ugrać w tym meczu. Musimy przeanalizować co trzeba poprawić, aby w takich meczach grać lepiej, płynniej – obiektywnie oceniał boiskowe wydarzenia Tomasz Kafarski. Trener Chojniczanki nie był zadowolony szczególnie z postawy Łukasza Wolsztyńskiego i Tomasza Mikołajczaka, których zmienił już w przerwie. - Nie chodzi o to, że byłem wściekły na zawodników, tylko o to, jaki był nasz pomysł na mecz, a co zawodnicy prezentowali na boisku. W ich poczynaniach nie było płynności. Zmiany też nie od razu dały różnicę, ale z biegiem minut wyglądało to lepiej – tłumaczył na pomeczowej konferencji. Pochodzący z Kościerzyny szkoleniowiec nie szczędził pochwał pod adresem rywali, którzy mimo skromnego budżetu i wyłącznie polskiego składu udanie zaczęli swój drugi sezon w Fortuna 1 Lidze. - To jest bardzo dobrze zorganizowany zespół. Widać, że zawodnicy są z sobą zaprzyjaźnieni, bo to daje się odczuć w każdym działaniu piłkarzy na boisku i poza nim. Tylko temu przyklasnąć. U nas infrastruktura pięknieje, natomiast szkoda, że w takim mieście jak Częstochowa nie ma stadionu, na którym taki zespół jak Skra mógłby rozgrywać swoje mecze – wrzucił kamyczek do ogródka władzom Częstochowy trener Kafarski zwracając uwagę na konieczność wynajmowania przez Skrę obiektu w Bełchatowie. Celem podstawowym beniaminka zazwyczaj jest bezpieczne utrzymanie i w Chojnicach nie ma pod tym względem wyjątku. Chojniczanka to klub, który smak pierwszej ligi zna jednak bardzo dobrze i docelowo zapewne chciałaby powalczyć o coś więcej. - Jesteśmy ludźmi ambitnymi, zarząd klubu jest głównym sponsorem tego projektu i nie ma co ukrywać, że chcemy być silną drużyną w tej lidze. Będziemy do tego dążyć. Po dwóch kolejkach nie pokuszę się o żadne wnioski, bo jeden punkt na tym etapie o niczym nie świadczy. Mielibyśmy sześć i moja ocena byłaby taka sama. Skra w tamtym sezonie pokazała, że po awansie można sobie poradzić w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że my też damy radę – zakończył Tomasz Kafarski. Jego podopieczni za tydzień podejmować będą Chrobrego Głogów ( godz. 18:00). Data utworzenia: 24 lipca 2022 15:35 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Tekst piosenki: 1. Gdziekolwiek nasza Wisła gra, blisko czy daleko stąd. Jest zawsze z nią Wiślacka brać aby dopingować ją. 2. Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła, więc wygraj Wisło dziś ten mecz niech zabłyśnie Gwiazda Twa. 3. Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła, najlepszych Wisła fanów ma i najlepiej w piłkę gra. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Znowu od morza silniej wieje wiatr Tam, gdzie korona wieńczy krzyże dwa Znów duch Korynta zamieszkał wśród nas i znowu Lechia dla nas gra Niejeden raz padnie gol Wyniesie nas na fali na sam top Siła w nas, każdy wie Wie co to Lechia BKS ref.: Niech zapłonie w nas pochodnia naszych serc Niech prowadzi nas poprzez XXI wiek Niech odżyje w nas nasz kibicowski świat Niech ogarnie nas BIAŁO-ZIELONY SZAŁ Dwukolorowy sztandar: zieleń i biel Kolor nadziei i czystość po kres Powiewa nad głowami i słychać śpiew: Wierzymy w naszą Lechię BKS Jeszcze raz zawrze krew Wstanie z popiołów feniks silny jak lew Lechio Gdańsk - mistrzu nasz Pokażesz znowu wszystkim na co Cię stać Gdy czasem na ulicy usłyszysz ludzi szum, Gdy na ulicę wyjdzie zielono-biały tłum, Gdy do Twoich uszu Lechistów dojdą krzyki, Zobaczysz pośród tłumu ich długie szaliki LECHIA! - krzyczą echa LECHIA! - Lechia Lechia LECHIA! - krzyczą echa LECHIA! - wszędzie Lechii echa Gdy Lechia kiedyś wygra strzelając cztery bramki, Usłyszysz te okrzyki zobaczcie idą punki, Gdy pośród licznych ciosów ucieczki szukasz dróg, Gdy z rozbitą twarzą upadasz na bruk LECHIA! - krzyczą echa LECHIA! - Lechia Lechia LECHIA! - krzyczą echa LECHIA! - wszędzie Lechii echa Gdy się już wyleczysz zbierz kumpli wyjdź z domu, Gdy wreszcie ich dopadniesz nie przepuść nikomu, Bo tylko Ty masz rację, bo tylko Ty wiesz swoje, Bo bronisz swego prawa, a reszta to gnoje! Nienawiść! - drzemie w nas Nienawiść! - i Ty ją masz Nienawiść! - drzemie w nas Nienawiść! - i Ty ją także masz I Ty ją także masz, Ty ją także masz Na mel. Franka Kimono, słowa: Waldemar Mroczek Powiadam do trenera "Dziś będzie pięć do zera" Tak mówi mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Ja dzisiaj mogę strzelić trzy bramki, albo cztery Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Sprzedała mnie Arkonia za półtora miliona To cyfra wcale nie szalona. Bo nawet Dziekanowski tak nie zadziwił Polski Jak mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Jak mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Koszulkę mi wręczono pół białą, pół zieloną Z napisem: Mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk I w niej to, co niedziela, rywalom bramki strzelam Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Gdy ja otrzymam piłę, obrońca jest już w tyle, Choćby to nawet był Gentile Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Gdy się do strzału złożę, to wtedy nie daj Boże! Zoff w bramce nie pomoże. Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Obraża się Opole, że Odra jest na dole, A ja jej strzelam gole; Ja - mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk Co z tego? Bardzo dobrze! Ja lubię strzelać Odrze, Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk, Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Ja wyjaśniłem Arce, co znaczy piłka w siatce Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Ja lubię centry z flanki i strzały w bramkę Arki Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk, Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Gdy Mętrak mnie zobaczy powiesi się z rozpaczy Że jestem graczem Lechii Gdańsk. Ja na złość Mętrakowi gram w Lechii. Nie w Polonii, Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk, Ja jestem mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk. Ma szczęście Lech i Widzew, że grają w I lidze, Nie wiedząc, co to Lechia Gdańsk. Że broni gdzieś Młynarczyk, to jeszcze nie wystarczy Gdy strzela mistrz Kruszczyński - Lechia Gdańsk, Gdy strzela mistrz Kruszczyński - Lechia Na mel. kolędy "Dzisiaj w Betlejem", słowa: Waldemar Mroczek Dzisiaj we Wrzeszczu, dzisiaj we Wrzesczu Wesoła nowina. Że podejmuje, że podejmuje Lechia Karmazyna Worek z bramkami już się otwiera Lechia prowadzi jeden do zera, Kibice śpiewają, wszystkich pozdrawiają Lechię Mistrzem - ogłaszają. Już Roman Korynt, już Roman Korynt Rywala blokuje I Zdzisio Puszka rz i Zdzisio Puszkarz Ze skrzydła centruje Jurek Kruszczyński oklaski zbiera Lechia prowadzi cztery do zera Rywale padają, przed Lechia klękają Lechię Mistrzem - ogłaszają. I na trybunach, i na trybunach Robi się gorąco. Jurek z Hamburga, Leser z Dortmundu, i Marek z Toronto. Wszyscy do Gdańska dzisiaj zjechali Będą dla Lechii pieśni śpiewali Piętnasta minuta - rzekł Hugo do Gluta: Mamy Mistrza na Traugutta. I wszyscy zmarli, i wszyscy zmarli Z mogił powstawali Będą dla Lechii, będą dla Lechii Grali i śpiewali. Zagrał Żemojtel do Gronowskiego Lechia prowadzi sześć do jednego Choć przemija życie Lechia jest na szczycie Jeszcze o niej usłyszycie! Choć dziś w A klasie, choć dziś w A klasie Lechia pozostaje Po pewnym czasie, po pewnym czasie Przyjedzie tu Bayern Spełnią się czary, będą puchary, Będą wygrane z AC Milanem, A my zaśpiewamy razem z gdańszczanami Lechia Mistrzem nad Mistrzami! Na mel. "Lato, lato" z czołówki filmu "Szatan z siódmej klasy" Już za parę dni, za dni parę Weźmiesz flagę swą i transparent; Pożegnania kilka słów I na stadion ruszaj znów Powodzenia wam, biało-zieloni. Każdy z nas się randki zrzeka Gdy na niego Lechia czeka, Razem z Lechia cały Gdańsk, Chociaż w lidze nie ma nas. Już nie chcemy czekać dłużej Musisz w pierwszej lidze grać Przecież ciebie na to stać. Już za parę dni za dni parę, Weźmiesz werbel swój i fanfarę; Dalej żywo w bęben bij, Razem z nami krzycz co sił Do widzenia wam, drugoligowcy. Cały stadion śpiewa "Sto lat" Wszyscy krzyczą "Lechia gola!", Lechia Gola, Lechia Gdańsk, Żaden rywal nie ma szans. Nie ma szansy rywal żaden, Każdemu da Lechia radę W pierwszej lidze jest nasz cel W górę zieleń, wgórę biel! Już za parę dni, za dni parę Weźmiesz Ewę swą i Barbarę; Dziś gra Lechia - ze mną chodź, a jak nie to zdrowa bądź, Do widzenia wam, hej Lechia gola! Nikt się Lechii nie wyrzeknie, Nikt już z Lechii nie ucieknie, Gdańska Lechia to nasz klub, Nasza miłość aż po grób. Pierwsza liga naszym celem, Nasze barwy: biel i zieleń, Nasze barwy zieleń, biel; Lechia, Lechia bramkę strzel! Piosenkę tą śpiewała Gdańska Kapela Podwórkowa, na muzykę "Oj Franka,Franka". Refren śpiewany dwa razy. Piosenkę przysłał Marek z Toronto. Już stadion pełny, nie wetkniesz palca Biało-zieloni dziś przecież walczą Oto wybiega nasza drużyna Chóralne śpiewy wiara zaczyna Oj Arka, Arka, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia bramkę zdobędzie A Zdzisiu Puszkarz piłkę stopuje Rajdzik po skrzydle i już centruje Na takie akcje czeka publika Wszyscy czekamy tu na Górnika Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie Ten Górnik Zabrze ma skład szatański Oślizło, Gorgoń, Szarmach, Lubański Lecz w naszej Lechii wie każdy frajer Jest świetny Puszkarz, Głownia i Bajer Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie Śpiewajmy wszyscy, duży czy mały że z naszej Lechii zespół wspaniały Mają kibiców, dobrą obronę I mają barwy bialo-zielone Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie. Poniższa piosenka to absolutny rarytas, warto by było aby ponownie wróciła na trybuny Lechii. Autorem piosenki jest Waldemar Mroczek. Na mel. "Niebieskooka" Przyjdziemy do was biało-zieloni Przyjdziemy do was gdy będzie świt Żeby do walki was dopingować, Żeby spełniły się nasze sny refren: Bo mamy serca biało-zielone, Bo mamy w sercach zieleń i biel, Które nam Roman Korynt zostawił, Który pokazał czym Lechia jest. Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w rozkwicie dnia. Chociaż Ajaxem wy nie jesteście Chociaż brakuje wam wielkich gwiazd. refren: Lecz mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w pogodny czas, Żeby zrozumieć, że tam szczycie Może już dzisiaj być Lechia gdańsk! refren: Bo mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was czy mróz czy wiatr, By wam przywrócić potęgę dawną, Aby przed Lechia znów zadrżał świat! refren: Bo mamy serca biało-zielone... (Na melodię hymnu niemieckiego) Tej piosenki nie śpiewała (nie przerobiła na swoje) dotychczas żadna inna ekipa w Polsce. Lechia, Lechia ponad wszystko! Lechia ponad cały świat! Za nią warto oddać życie, biel i zieleń to nasz znak. Nie pokona Ciebie Arka (tu wstawialiśmy aktualnego rywala), ani żaden inny śmieć, prowadź Lechio do zwycięstwa, pierwszą ligę musisz mieć. (zamiennie: mistrza Polski musisz mieć) Piosenka znana tylko w wąskim gronie starszych Lechistów. Autor ten sam, co przerobił hymn niemiecki - Kazek Jest to przeróbka pieśni "Arka Noego" w wykonaniu Kaczmarskiego i Gintrowskiego. Trudna do zaśpiewania w młynie, ale w mniejszym gronie na kameralnych imprezkach brzmi świetnie. Przed stadionem w środku miasta pośród bieli i zieleni wre zapamiętała walka Lechia Arkę d/iś U7iemi. Zlaczujcie Arkę przed stadionem dobądźcie na to swych wszystkich sił! Zlaczujcie Arkę przed stadionem choćby tłum ZOMO z nimi był! ( w miejsce 'ZOMO" wstawialiśmy np. "eŁ KaeS", można wstawić "Lech Poznań") Ocalić trzeba to co najdroższe, a przecież tym nasza Lechia jest. Zlaczujcie Arkę przed stadionem niech martwy dziś padnie każdy śledź! Piosenkę tę śpiewamy w rytm "Yellow submarine" The Beatles. Przy kasach tłum,biletów brak! Stadion Lechii pęka w szwach! Jakiś kibic krzyknął: jest! Dziś zwycięży BKS! W górę serca, zwycięży LECHIA GDAŃSK! Zwycięży LECHIA GDAŃSK!x2 Rysiu Polak bramkę strzela jeden - zero jest! On bożyszczem naszym jest, Lechia znowu wygra mecz! Goooool ! Pada bramka, jeeeeest! Be-Ka-eS gra, dwa punkty ma! Bolo Błaszczyk bramkę strzela już dwa - zero jest! On bożyszczem naszym jest, Lechia znowu wygra mecz! Goooooool ............. itd, itp, We Wrocławiu i w Gdańsku jest taka wiara, Co łączy kibiców obu miast, We Wrocławiu Śląsk Legię napierdala, A w Trójmieście Lechijka Arkę gna, O Lechijko Lechijko Lechijko, Ty najwspanialszych kibiców w Polsce masz, O Lechijko Lechijko Lechijko, Pokaz wszystkim jak pięknie grasz. Gdziekolwiek Lechia będzie grać Blisko czy daleko stąd Aby dopingować ją Nie znany nam porażki smak Nie dla nas forma zła Bo my kibice Lechii Gdańsk Nigdy nie poddamy się!!! W mieście starym jak świat dzisiaj Lech i j ka gra a my wierni kibice drużyny swej zaśpiewajmy refren ten Piłka jest okrągła, a brameczki dwie Lechia dzisiaj wygra każdy o tym wie Niepokonana nasza ukochana niezwyciężony ten nasz gdański klub A my kibice śpiewajmy refren ten GDAŃSKA LECHIA NAJLEPSZA JEST!!! Dwudziestego czerwca roku pamiętnego wróg napadł na Arkę z grodu sąsiedniego. Ławki połamali, flagi popalili, to młodzi Lech iści górkę rozpiździli. Cała Arka płonie, cała Arka gaśnie, miłość do Lechijki nigdy nie zagaśnie. Słuchaj Jezu jak Cię błaga lud Zrób z Lechijki mistrza Polski zrób My czekamy już czterdzieści lat a w historii klubu mistrza Polski brak" Biało-zielono w herbie się mieni To kibice (Lechii są) x2 Ci kibice są niezwyciężeni Boi się ich (cały świat)x2 Boją się nas kibice angielscy, OJ OJ Boją się nas fani holenderscy, OJ OJ Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko Ty najlepszych kibiców masz Boi się nas cała Polska liga OJ OJ Boją się nas też fani Górnika OJ OJ Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko Ty najlepszych kibiców masz W Wolnym Mieście Gdańsku, gdzie korona w herbie jest, mamy swą drużynę, która zwie się Aleluja, aleluja, aleluja x2 Moje serce bije dla Niej, Tej Jedynej, mej Kochanej, Co się w Biel i Zieleń stroi, Cała Polska Jej się boi. Imię Jej jest w Polsce znane, Barwy wszędzie szanowane, Sława Jej wszystkich przerasta, Lechia Gdańsk, Duma Trójmiasta. Nad Motławą pragnę marzyć Nad Motławą pragnę żyć gdańskiej Lech i i kibicować z Śląskiem Wrocław w zgodzie żyć! Tekst na melodię utworu "Wieża radości, wieża samotności" zespołu Sztywny Pal Azji. Mieszkam przy Traugutta, tam dom mój i drużyna Zawsze wszyscy razem, nic nas nie zatrzyma Każda ma sobota jest biało-zielona Lechia, moja Lechia jest niezwyciężona Stawiam na Lechijkę i tylko w nią wierzę Nigdy mnie nie zdradzi, nigdy nie zawiedzie I nie ważne miejsce i nie ważna klasa Dzisiaj szósta liga - jutro ekstraklasa Mieszkam przy Traugutta, tam dom mój i rodzina Zawsze wszyscy razem, nikt nas nie powstrzyma Ze mną zawsze Wrocław i Gwiazdeczka Biała Brzeźno, Wrzeszcz, Orunia, z nami Polska cała Lechia nasza miłość i jedyna droga Wielka w nas nadzieja, a u wrogów trwoga Honor i Lechijka - nasze ideały Lechia - krzyczą echa - śpiewa stadion cały Młodsze Piesni Ooo Nasz! Ooo Nasz! My wierzymy, Tylko w Hej Lechio! Ooo Nasz! Ooo Nasz! Przy kasach tłum, biletów brak! Stadion Lechii pęka w szwach! Jakis kibic krzyknał: jest! Dzis zwycięży BKS! W górę serca, zwycięży Lechia Gdańsk! Zwycięży Lechia Gdańsk! [x2] We Wrocławiu i w Gdańsku jest wiara, Która łaczy kibiców obu miast, We Wrocławiu slask Lecha nap...dala, A w Trójmiescie Lechijka Arkę gna, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Ty najwspanialszych kibiców masz, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Pokaż wszystkim jak pięknie w pilkę grasz. Gdziekolwiek Lechia będzie grać, Blisko czy daleko stad, Tam zawsze będzie gdańska Brać, Aby dopingować ja, Nie dla nas jest porażki smak, Nie dla nas forma zła, Bo my kibice Lechii Gdańsk, Nigdy nie poddamy się!!! Sluchaj Jezu jak Cię błaga lud. Zrób z Lechijki mistrza Polski zrób. My czekamy juz szesćdziesiat lat, a w historii klubu mistrza Polski brak. My czekamy juz szesćdziesiat lat, A w historii klubu mistrza Polski brak. W miescie starym jak swiat dzisiaj Lechijka gra a my wierni kibice drużyny swej zaspiewajmy refren ten: Piłka jest okragła, a brameczki dwie, Lechia dzisiaj wygra, każdy o tym wie. Niepokonana nasza ukochana, niezwycieżony ten nasz gdański klub. A my kibice spiewajmy refren ten: Gdańska Lechia najlepsza jest!!! Zielono-bialo-zielono sie mieni To kibice (Lechii sa) [x2] Ci kibice sa niezwyciężeni Boi sie ich (cały swiat) [x2] Boja sie nas kibice angielscy, OJ OJ Boja sie nas fani holenderscy, OJ OJ Boi sie nas cała Polska liga OJ OJ Boja sie nas też fani Górnika OJ OJ Ja zawsze będę tam, Gdzie moja Lechia gra, Aeja oo! Hej Lechia Gol! W Wolnym Miescie Gdańsku, gdzie korona w herbie jest, mamy swa drużynę, która zwie sie Alleluja, alleluja, alleluja [x2] My jestesmy Lechii kibicami, Pijemy gdańskie piwo, Pijemy je litrami. Wszyscy mamy zle w głowach, Że jezdzimy. Pijemy, spiewamy, Lechię Gdańsk kochamy. Hej nana! Hej nanana! trzy punkty ma, wygra mecz, A my spiewamy tak: Hej nana! Hej nanana!... Kto tak gra, kto tak gra, jak my gramy? Oczywiscie kochany. Bramkę strzel, bramkę strzel BeKaeSie, bo ta bramka zwycięstwo przyniesie. Co za szał, co za szał, co za radosc, Ta drużyna z ................... to słabosć! Choć Nas gnębia policjanci, my się nie poddamy. Ukochanej gdańskiej Lechii, Serca swe oddamy. Marsz, marsz, marsz! Do boju marsz! Zwycięstwo czeka Nas! Do booooju Lechia Gdańsk! [x2] Lechia to jest potęga! Lechia najlepsza jest! Lechię trzeba szanować! Lechię! Nasz Czy wygrywasz czy nie, Ja i tak kocham cię. W sercu moim Lechia, najwspanialszym klubem jest! Lechia! Biało-zielony kwiat! Lechia! slaska najlepszy brat! Lechia! Tylko Lechia! Hej Wczoraj obiecałas mi na pewno, ze trzy punkty dzisiaj będa. Więc wygraj Lechio mecz. Ten ważny mecz Nasza, nasza wiara niezachwiana, W gdańskiej Lechii zakochana, I my ufamy Ci. Hej, Hej Lechijko, Ukochana ma drużyno, Wygrałabys ten mecz, Ten ważny mecz. Sialalalalalala ija ija o! [x2] Hej BeKaeS, Hej BeKaeS, Hej BeKaeS KaeS KaeS! [x2] W Gdańsku się urodziłem, Miescie mym kochanym, Lechię pokochałem, Serce swe oddałem Sialalalalala... Choć by tu Ajax przybył, Choć by Benfica grała, Wiara kibiców Lechii, Zawsze przy niej stala. Sialalalalala... Nasza jedenastka to złota drużyna, Czy wygrywa, czy przegrywa, Zawsze jest jedyna! Do boju Lechia Gdańsk! [x2] Do boju bialo-zieloni! [x3] Do boju Lechia Gdańsk! Oddałem serce za drużynę, Oddałem za nia duszę swa. I wierzę, że kiedys zasłynie, Mój swięty klub - WKS slask! To my, kibice slaska, Zna nas cała Polska. Za slask, za WKS, pójdziemy aż po życia kres! Do boju Budowlani, Do boju Lechia Gdańsk! My zawsze razem z Wami, Za nami cały swiat! [Na wzór hymnu angielskiego:] Wierzę w drużynę swa Dla mnie zwycięża On, Najlepszy w Polsce jest, slaaask WuuKaaeeS! Trójmiasto jest Nasze, Trójmiasto do Nas należy. Nie damy nikomu, nikomu nie damy Trójmiasto do Lechii należy!! [Na dwa głosy] Zielono Biało Zieloni. [x2] Ten mecz musimy wygrać. [x2] Wygramy, wygramy, wygramy. [x2] Wisłe pozdrawiamy [x2] slask pozdrawiamy [x2] Słupsk też kochamy [x2] ...... pokonamy [x2] O BeKaeSie klubie, klubie ty nasz!!! Alleluja, alleluja, alleluja BeKaeS!!! [x2] slask, Wisełka, Lechia Gdańsk! [x3] Hej!!! . Biało-zielone - to barwy niezwyciężone!!! Przyjdziemy do was Biało-zieloni Przyjdziemy do was gdy będzie swit Żeby do walki was dopingować, Żeby spełnily się nasze sny. [refren:] Bo mamy serca Biało-zielone, Bo mamy w sercach zieleń i biel, Które nam Roman Korynt zostawił, Który pokazał czym Lechia jest. Przyjdziemy do was Biało-zieloni, Przyjdziemy do was w rozkwicie dnia. Chociaż Ajaxem wy nie jestescie Chociaż brakuje wam wielkich gwiazd. [refren:] Lecz mamy serca Biało-zielone... Przyjdziemy do was Biało-zieloni, Przyjdziemy do was w pogodny czas, Ż eby zrozumieć, że tam na szczycie Może już dzisiaj być Lechia Gdańsk! [refren:] Bo mamy serca Biało-zielone... Przyjdziemy do was Biało-zieloni, Przyjdziemy do was czy mróz czy wiatr, By wam przywrócić potęgę dawna, Aby przed Lechia znów zadrżał swiat! [refren:] Bo mamy serca Biało-zielone... Lechia, Lechia ponad wszystko! Lechia ponad cały swiat! Za nia warto oddać życie, Biel i Zieleń to Nasz znak. Nie pokona Ciebie ........, ani żaden inny smieć, prowadz Lechio do zwycięstwa, pierwsza ligę musisz mieć. Moje serce bije dla Niej, Tej Jedynej, mej Kochanej, Co się w Biel i Zieleń stroi, Cała Polska Jej się boi. Imię Jej jest w Polsce znane, Barwy wszędzie szanowane, Sława Jej wszystkich przerasta, Lechia Gdańsk, Duma Trójmiasta. Nad Motlawa pragnę marzyć Nad Motlawa pragnę żyć Gdańskiej Lechii kibicować z slaskiem Wrocław w zgodzie żyć! Heja Danuta, to my bandyci z Traugutta. slask i Lechia oo [x3] slask i Lechia ejao Wisła Lechia oo [x3] Wisła Lechia ejao Słupsk i Lechia oo [x3] Słupsk i Lechia ejao Lechia ! Biało Zieloni [x4] Gdańska Lechia ae ae ao ae ae ao ae ae ao [x2] Ole super Lechia Gdańsk !!! [x3] Zazuzi zazuza Lechia 3 punkty ma Lechia wygra dzis mecz A my spiewamy tak: Zazuzi zazuza ... Wsród nocnej ciszy, głos się rozchodzi. Wstańcie Lechisci, Arka nadchodzi. Wezcie pałki i zapałki Podpalimy stadion Arki Wedle rozkazu Poszli znalezli Arkę na strychu Wpier..l spuscili Zeszli po cichu Gdyby Arka nie fikala To by wpier..l nie dostała Wedle rozkazu [x2] [Na melodie "O mój rozmarynie"] O moja Lechijko nie zdradzę cie [x2] Inni cię zdradzili, na ciebie bluznili, ale ja nie [x2] Nie płacz o Lechio Ma, choć żal ci serce rwie. Nie płacz o Lechio ma, bo...(w II lidze, albo przegrać z .....) nie jest zle. Zawsze niech będzie wódka, zawsze niech będzie piwo, zawsze niech będzie Lechia, zawsze niech będę ja!! Moja jedyna milosć - to Lechia Gdańsk [kilka razy] To my kibice z Gdańska, Znani z chuligaństwa, Za Lechię, za BeKaeS, pójdziemy aż po życia kres. Maciek Bastian

nie dla nas jest porażki smak tekst